Tajlandia kojarzy się wszystkim z piękną pogodą i niezwykłymi dziełami architektury wschodniej. Jednak wyjątkowo przyjazna aura nie występuje tam przez cały rok. Kiedy więc powinieneś udać się do tego raju na ziemi bez myślenia o płaszczu przeciwdeszczowym w walizce? Podpowiadamy!
W Tajlandii wyróżnia się trzy pory roku. Pierwsza to pora deszczowa, która rozpoczyna się na przełomie maja i czerwca, trwa mniej więcej do połowy października. Jak można się domyślać, wiele ośrodków turystycznych jest wtedy zamkniętych, ale nie wszędzie. Wybrzeże Andamańskie jest bez dwóch zdań najbardziej dotknięte obfitymi opadami w tym czasie, inne rejony kraju już nie do końca. Pada co dwa-trzy dni, często tylko nocą, więc w dzień, mimo mokrej nawierzchni i błota, możesz zwiedzać. Nie polecamy natomiast wybierać Tajlandii jako celu podróży w sierpniu i wrześniu, odnotowuje się wtedy najwięcej opadów, więc po prostu nie ma to sensu.
Najlepszym okresem w roku na podróż do tego przepięknego kraju jest czas od listopada do lutego. Występuje wtedy pora ciepła i sucha, przez miejscowych nazywana „chłodną”. Co to oznacza dla nas europejczyków? Oczywiście piękną pogodę i temperatury oscylujące w granicach 30 stopni Celsjusza, a więc wcale nie tak chłodno. Gdy zdecydujesz się jednak wybrać na górskie wędrówki, spakuj sweter i długie spodnie. W górach temperatura spada, tak samo jak wieczorem oraz w nocy.
Pamiętaj, że pora sucha i ciepła to masa turystów w kurortach i hotelach, zawczasu zajmij się rezerwacją również lotu. Zwróć jednak uwagę na to, że południowo-zachodnie wybrzeże Zatoki Tajlandzkiej, między innymi wyspa Ko Samui ma zupełnie odwrotną sytuację. Tam od października do stycznia odnotowuje się najwyższe opady. Gdy w całym kraju pada, tam świeci słońce.
W Tajlandii mamy klimat tropikalny, a to oznacza wahania temperatur i warunków atmosferycznych w zależności od rejonu kraju. Różnice widać szczególnie wtedy, gdy weźmiemy pod uwagę północ i południe. To jednak nie wszystko. Jak możesz się domyślać, tropiki oznaczają wyjątkową aurę dla turystów, ale również szereg niespodzianek. Palący upał nagle może przerodzić się w ulewny deszcz, oprócz strojów kąpielowych zabierz więc ze sobą cieplejszą odzież, tak na wszelki wypadek.
Napisaliśmy już, że do Tajlandii najlepiej jest wybrać się na przełomie listopada i lutego. Zacznijmy od końca roku, w listopadzie polecamy Północną Tajlandię, Bangkok oraz Wybrzeże południowo-zachodnie. Wschodnie wybrzeże również może być dobrym wyborem. W grudniu sytuacja jest bardzo podobna, w tych czterech lokalizacjach spędzisz dzień na plaży, a i masz szansę pozwiedzać bez deszczu. Jak to wygląda w styczniu i w lutym? Tak naprawdę poza Zatoką Tajlandzką w całym kraju jest pięknie i słonecznie, to bez dwóch zdań najlepszy czas na podróż. Jeśli nie chcesz się ograniczać, wybierz inne miesiące, bądź jednak przygotowany na częste załamania pogody.
Zdj. główne: Mg Cthu/unsplash.com